Selasa, 03 Maret 2015

Siedem.

Bagaimana kabar Sahabat semua hari ini ?, tentunya semoga berbahagia dan sehat selalu. Ok langsung saja ke poko pembicaraan kita yaitu mengenai Siedem.."



Do muzycznych czwartkowych wieczor�w szykuję się się jak do wojny. Już na etapie produkcji myślę o wieczorze i przygotowuję większe ilości wszystkiego. Może być normalnie, ale może też być szaleństwo. Znoszę do lod�wek w kuchni wszystko, co się da. Sprawdzam po kilka razy, czy wszystko mam. Pr�buję przewidzieć, na co goście będą mieli ochotę. Jeszcze raz sprawdzam. Dorabiam farsz, kroję więcej pomidor�w, przynoszę z zamrażarki w podw�rku lody, liczę burgery, układam ryby...


W czwartek czuć już w atmosferze zbliżający się weekend. Kręci się więcej ludzi. Wyczuwa się lekkie podekscytowanie. Zaczynają się umawiać, szykować na jutrzejsze imprezy. Dzisiaj to taki przedsmak. Jeszcze nie mogą zupełnie popuścić sobie wodzy, bo jutro jednak trzeba wstać do pracy. Ale już zaraz, za chwileczkę będzie ... piątek.

W czwartek więcej jest tych starszych gości, zwłaszcza turyst�w. Przychodzą posłuchać tradycyjnej irlandzkiej �muzyki. Wieczorna zmiana personelu też się robi liczniejsza. Nie sprawdzałam wcześniej z kim pracuję wieczorem, ale jak zobaczyłam �skład, to uśmiech nie schodził mi z twarzy. Goście dopisali, było co robić. Oj! Było. Tylko ręce do pracy były dzisiaj prawie same lewe.

Pamiętacie pokolenie Y? Chłopak z dziewczyną, kt�rzy pracą się raczej nie hańbią i ... sam on, czyli manager. Albo ich weźmie do galopu, ale będzie musiał sam wszystko robić - pomyślałam jak zobaczyłam skład personelu na dzisiejszy wiecz�r.

Ten dzisiejszy skład personelu to nie przypadek.

Już jakiś czas temu nasza supervizorka Mary narzekała, że chciała, żeby za barem pracowała też jakaś dziewczyna, bo chciała mieć trochę lżej. W tym sensie, że dziewczyna bardziej zwraca uwagę na r�żne drobiazgi, kt�re panom nie przyjdzie do głowy zrobić. Chodziło o tzw. kobiecą rękę - pamiętać o świecach, serwetkach, ładnie ustawić na p�łkach kieliszki do wina, robić ładne kawki i takie tam pierdoły. Niestety, dziewczyna okazała się totalnym leniem. Nie robiła absolutnie ponad to, co jej kazano, a kazać musiano za każdym razem, codziennie. Okazało się też, że to protegowana managera, czyli panienka może być tak zwanie nie do ruszenia. Opowiedziałam więc w jakiejś rozmowie sw�j spos�b na takie osoby, jaki kiedyś sobie wypracowałam. Renata mnie poparła i zbuntowałyśmy Mary. Mary długo się wahała (bo ona z tych, kt�re muszą mieć robotę zrobioną), ale w końcu chyba miała dosyć i �ustawiła odpowiednio grafik. Zobaczymy, może w tym przypadku też to zadziała. Ja nazywam to wpuszczeniem na minę.

Miałam kiedyś szefa, kt�ry m�wiąc eufemistycznie, był fanem kobiecych wdzięk�w. Co jakiś czas przyprowadzał do restauracji jakieś dziewczę i przedstawiał nam jako naszą pracownicę. Pomoc zawsze się jakaś przyda - mawiał. Skąd on je brał - nie wiem. Domyślam się, że łowił w nocnych klubach. Dziewczyny na og�ł nie umiały nic albo bardzo niewiele, do nauczenia się i pracy też się nie garnęły, bo praca w restauracji kojarzyła im się raczej z nieustanną zabawą i lansem. Mało tego - niekt�rym z nich po jednej nocy spędzonej z szefem wydawało się, że są co najmniej wsp�łwłaścicielkami lokalu i tak też się zachowywały. Pr�bowały rządzić i wydawać mi polecenia. Pozbyć się nie bardzo było takiej dziewczyny jak, skoro zatrudnił ją sam szef, a zwłaszcza jak szefowi błogi uśmiech jeszcze z twarzy nie schodził, kiedy na nią patrzył. Musiałam odczekać jakiś czas pilnując, by dziewczę naszych klient�w do restauracji nie zraziło i za dużo nie nawywijało. Czasami było to strasznie trudne, bo dziewczyna im mniej umiała, tym bardziej chciała się przy gościach polansować.�

Musiałam tylko zaczekać, aż do szefa przyjdą jacyś jego znajomi. Zwykle ja ich obsługiwałam, bo znałam ich upodobania i kulinarne gusty. Na początek pytałam, czego się napiją, szłam przygotować, a dziewczę wysyłałam z kartami m�wiąc, że szef chciał, żeby to ona koniecznie ich obsługiwała, bo to są najważniejsi nasi goście. Dziewczęciu było w to graj. Menu w karcie oczywiście nie znała, win zaproponować nie umiała, bo nawet nie wiedziała, jakie mamy, przyjąć zam�wień i odpowiednio podać do kuchni kolejność starter�w i dań gł�wnych ani w ząb. I to zwykle wystarczyło. Po takiej akcji szefowi otwierały się oczy, jego znajomi też co nieco potrafili dołożyć od siebie, jak kelnerka wylała im coś na plecy.

Zasugerowałam, żeby przy następnym układaniu grafiku ustawić jakąś "busy" zmianę managera z tą nową pracownicą i albo dziewczyna dowie się po co przychodzi do pracy, albo manager zobaczy, że ona się nie nadaje, jak będzie musiał wszystko zrobić sam. Bo dop�ki inni za nią wszystko robią, to nic złego właściwie się nie dzieje. Skoro wszystko jest w porządku, to po co to zmieniać, prawda?�

Dzisiaj nastąpił ten dzień. Chwilami nawet żal mi było chłopiny, bo prawie chciał się sklonować. Dziewczyna za to miała czas na wszystko, opr�cz pracy - jadła, piła i ogarniała bez przerwy fejsa nie wypuszczając smartfona z dłoni.�

Ale takiego scenariusza na zakończenie chyba bym nie wymyśliła. Manager przyszedł do kuchni, gdy już kończyłam ją sprzątać i zapytał, czy nie zostanę dłużej, żeby pom�c mu w barze?�
- Ja??!! - odpowiedziałam zdumiona.�
Pokazałam jednocześnie wzrokiem dziewczę, kt�re zaszyło się w kącie kuchni. Podczas naszej kr�tkiej wymiany zdań nawet nie oderwała wzroku od ekranu telefonu.
- Ja mam zostać po 12 godzinach swojej pracy, si�dmego dnia pracy non-stop, gdzie jutro rano znowu muszę się stawić na dziesiątą przed bardzo ciężkim weekendem, bo panienka siedzi w czasie swojej pracy i nic nie robi??!! A przepraszam bardzo - to za karę, czy w nagrodę spotkało mnie takie "uznanie"?
Musiałam mieć wzrok, kt�ry zabija, bo manager sam sobie odpowiedział, że nie.

Zapalnik miny został odbezpieczony. Wybuch to kwestia niezbyt długiego czasu.�

"
Source : http://dojrzalejestpyszne.blogspot.com/2014/08/siedem.html


Madah diungkap santun bitara

Pantun dilantun mengusik hati

Salah dan silap tutur bicara

Pohon diampun seikhlas hati

Tags:

0 Responses to “Siedem.”

Posting Komentar

Subscribe

Berlangganan artikel via email

© 2013 Ruang Inspirasi 2015. All rights reserved.
Designed by SpicyTricks